piątek, 30 sierpnia 2013

Poprawki na Kawęczyńskiej

Dziś rano miła niespodzianka - robotnicy  w jednej z bram, pod nr 41, wyjmują kocie łby z polnych kamieni. Czyżby po naszych interwencjach?


Efekt ich prac jest zadowalający. Ładna, równo ułożona kostka, po której łatwiej będzie się poruszać. Jeszcze ponad 20 wjazdów bramnych wzdłuż całej Kawęczyńskiej czeka na wymianę kocich łbów z nieoszlifowanych polnych kamieni na ładną i równą kostkę.



A teraz kolejna niespodzianka. Na wtorkowym posiedzeniu Komisji Infrastruktury od przedstawicieli władz usłyszeliśmy, że kocie łby z kamieni to efekt zaleceń konserwatorskich po "archeologicznych odkrywkach" w bramach Kawęczyńskiej. Tymczasem prosimy spojrzeć na poniższe zdjęcie z Google Maps przedstawiające ten sam wjazd pod nr 41 (jak to dobrze, że Google fotografuje cały świat). Spod asfaltu przebija się równiutko ułożony regularny bruk. Pytanie do wykonawcy i włodarzy dzielnicy, gdzie jest teraz ten bruk? Może takim obrotem sprawy należałoby zainteresować stołecznego konserwatora?


czwartek, 29 sierpnia 2013

"Sprawa Kawęczyńskiej" - ciąg dalszy - wystąpienie o dostęp do informacji publicznej

Po przedstawieniu we wtorek na dzielnicowej Komisji Infrastruktury prezentacji dotyczącej usterek przy remoncie Kawęczyńskiej, postanowiliśmy "iść za ciosem" i skorzystać z możliwości, jakie daje obywatelom Ustawa z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej.

Wczoraj, tj. 28 sierpnia 2013 r., o godz. 12:22 wysłaliśmy pocztą elektroniczną pismo, które trafiło na skrzynki m.in. burmistrza dzielnicy Praga Północ, wiceburmistrza nadzorującego dzielnicowe inwestycje, radnych oraz sekretariatu Rady Dzielnicy.

W piśmie prosimy o informacje m.in. na temat zaleceń konserwatora zabytków, w wyniku których powstały niefunkcjonalne i utrudniające poruszanie się wjazdy bramne z nieociosanych polnych kamieni, pytamy o formę nadzoru nad pracami, które prowadził wykonawca, czy o nieuwzględnienie części postulatów, które zgłosili mieszkańcy podczas konsultacji społecznych. Poniżej prezentujemy skan pisma.





Zgodnie z paragrafem 13, ust. 1 wspominanej ustawy Udostępnianie informacji publicznej na wniosek następuje bez zbędnej zwłoki, nie później jednak niż w terminie 14 dni od dnia złożenia wniosku.
Z prostych wyliczeń wynika, że jakakolwiek odpowiedź z Urzędu Dzielnicy powinna do nas wpłynąć do 11 września do godziny 12:22.

Będziemy na bieżąco informować o dalszym przebiegu tej sprawy.

wtorek, 27 sierpnia 2013

Posiedzenie Komisji Infrastruktury poświęcone "sprawie Kawęczyńskiej" i wizyta wiceburmistrza Sarny

Dziś, 27 sierpnia, mieliśmy okazję, jako Stowarzyszenie uczestniczyć w posiedzeniu dzielnicowej Komisji Infrastruktury. Jednym z punktów posiedzenia była modernizacja ulicy Kawęczyńskiej, a konkretnie różne niedociągnięcia i usterki w ramach realizowanych prac.

Oprócz podkreślenia niewątpliwych korzyści z remontu (m.in. pierwsze w Warszawie przystanki wiedeńskie, latarnie-pastorały, nowa nawierzchnia) zwróciliśmy uwagę członków Komisji, a także odpowiedzialnego za dzielnicowe inwestycje wiceburmistrza Jarosława Sarny na szereg niedociągnięć i usterek popełnionych przez wykonawcę.

Nasza prezentacja przedstawiona na posiedzeniu Komisji dostępna jest poniżej.




Wśród elementów, które koniecznie wymagają poprawek wskazaliśmy m.in.:
  1. Przywrócenie chodnika przed kamienicą tramwajową (Kawęczyńska 16),
  2. Położenie nowej nawierzchni na początku Kawęczyńskiej,
  3. Bardziej racjonalne ustawienie ławek (zamiast pod oknami mieszkańców ławki powinny stać np. przy przystankach),
  4. Zmianę nawierzchni brukowej w bramach (utrudnia poruszanie się),
  5. Usunięcie muru ogłoszeniowego na placu przed Bazyliką NSJ i jego zastąpienie stylizowanym słupem ogłoszeniowym,
  6. Przesunięcie części słupków-syrenek w kierunku pasa jezdni,
  7. Przesunięcie barierki przy szkole muzycznej w kierunku pasa jezdni,
  8. Zmianę podłoża pod ławkami przy WSM,
  9. Bardziej racjonalne ustawienie znaków drogowych oraz wprowadzenie wszędzie ograniczenia do 30 km/h,
  10. Wymianę roślin (niskie drzewa lub krzaki),
  11. Wyrównanie płyt chodnikowych tam gdzie to jeszcze jest możliwe.
Burmistrz Sarna obiecał skonsultowanie realizacji robót z wykonawcą oraz naprawę większości usterek. Zostaliśmy pozytywnie zaskoczeni również szybką decyzją burmistrza o ponownym odwiedzeniu Kawęczyńskiej jeszcze w dniu dzisiejszym - na miejscu mogliśmy pokazać najbardziej widoczne usterki. W wizycie towarzyszyło burmistrzowi Sarnie kilku radnych dzielnicy Praga Północ. Pokazaliśmy nie tylko usterki na Kawęczyńskiej, ale również wskazaliśmy na inne problemy wymagające rozwiązania, jak np. opłakany stan kamienic komunalnych, czy "sypiący się" unikalny w skali całego Mazowsza drewniak (oficyna Burkego) na Kawęczyńskiej 26 z początków 20. wieku



Trzymamy Pana Burmistrza za słowo odnośnie naprawy usterek, a równocześnie będziemy występować do Zarządu Dzielnicy w ramach dostępu do informacji publicznej o szczegółowe informacje dotyczące remontu. O wszystkim na bieżąco poinformujemy na blogu.

piątek, 23 sierpnia 2013

Przywracanie pamięci o ofierze Zbrodni Katyńskiej z Michałowa

Odrywając się na chwilę od przedstawiania różnych teraźniejszych absurdów, jakie występują w Warszawie, na warszawskiej Pradze, czy na Michałowie rozpoczęliśmy cykl wpisów poświęconych wybitnym mieszkańcom oraz osobom związanym ze Szmulowizną i Michałowem.

Niedawno mogliście na naszym blogu przeczytać o książęcym małżeńskie filantropów Michale i Marii Radziwiłłach, dziś kolej na postać kapitana Leona Hofmana, osobę, która zawodowo i rodzinnie związana była z Michałowem i której tragiczny los chcemy przypomnieć.

Kim był Leon Hofman? Nauczycielem, oficerem Wojska Polskiego, ofiarą Zbrodni Katyńskiej. Urodził się 29 marca 1904 r. w Kraszewicach (powiat wieluński), w rodzinie Ludwika i Marianny z Jaszczyńskich. Walczył w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 r., później pracował w Kaliszu jako nauczyciel w kilku szkołach publicznych. W 1936 r. ukończył Państwowy Instytut Pedagogiki Specjalnej i wkrótce przeprowadził się z całą rodziną (żoną Zofią  i dwójką dzieci) do Warszawy, na Michałów – mieszkali na ul. Siedleckiej pod numerem 37. W stolicy Leon Hofman pracował w Szkole Specjalnej nr 6. W stopniu porucznika piechoty walczył z 29 pułkiem piechoty w obronie Lwowa.


Leon Hofman, żołnierz i nauczyciel (1904-1940)


Leon Hofman w mundurze oficera Wojska Polskiego

środa, 21 sierpnia 2013

Michał Radziwiłł i Maria z Zawiszów Radziwiłłowa - dwoje ludzi, którym zależało na Pradze

Maria z Zawiszów Radziwiłłowa (1860-1930)
Michał Radziwiłł (1853-1903)
Michał Radziwiłł i Maria z Zawiszów Radziwiłłowa - dwoje ludzi, o których Warszawa i warszawska Praga zdaje się już nie pamiętać.
Ich ciekawe, krótkie biografie zamieszcza portal www.twoja-praga.pl:
http://www.twoja-praga.pl/praga/ludzie/1363.html/
http://www.twoja-praga.pl/praga/ludzie/1358.html
Arystokraci, którzy większość swego ogromnego majątku przeznaczyli na działania charytatywne. Społecznicy, których głównym celem życiowym stała się pomoc najbiedniejszym mieszkańcom Pragi. Pomoc mądra - nastawiona na kształcenie ubogiej młodzieży, zdobywanie przez nią wykształcenia i pracy.
Brakuje dziś na Pradze takich ludzi.  
Szkoda, że ich pamięci nie poświęcono żadnej praskiej ulicy ani placu.
Może nazwać ich imieniem plac przed Bazyliką NSJ albo zielony skwer u zbiegu ulic Otwockiej i Kawęczyńskiej?
Czekamy na Wasze opinie, które możecie przesyłać na skrzynkę: stowarzyszenie.michalow@gmail.com

Piesi mają iść gęsiego - czyli ulica Kawęczyńska po modernizacji

Miesiąc temu zgłosiliśmy listę uwag do modernizacji ulicy Kawęczyńskiej. Postulowaliśmy między innymi poszerzenie bardzo wąskiego chodnika przy budynkach Wyższej Szkoły Menedżerskiej poprzez przesunięcie miejsc parkingowych uzyskanych kosztem chodnika na skrajną część pasa ruchu, analogicznie jak to uczyniono po drugiej stronie ulicy. Oto odpowiedź Burmistrza.


Odpowiedź jest na tyle bulwersująca, że wypada nam podjąć polemikę.

wtorek, 20 sierpnia 2013

Polecamy książkę Jana Gehla "Życie między budynkami"

Polecamy książkę Jana Gehla  "Życie między budynkami" - duńskiego architekta, na temat projektowania miast dla ludzi. Przyjaznych dla mieszkańców, w których człowiek i jego potrzeby są na pierwszym miejscu.

Naszym zdaniem książę powinien przeczytać każdy:
  • miejscy urzędnicy i politycy - powinni przeczytać aby lepiej rozumieć swoich mieszkańców.
  • urbaniści, drogowcy - aby zwracać uwagę przy projektowaniu na potrzeby ludzi
  • Mieszkańcy! - Tak! Naszym zdaniem książka jest świetnym materiałem dla mieszkańców miast aby rozumieć, jak miasto działa na "poziomie" ludzkim - czyli poziomie każdego z nas. Natomiast Ci którzy nie mieszkają w miastach zrozumieją w jaki sposób można zmienić miasta w miejsca w których każdy będzie chciał żyć.

Świetna książka polecamy!

Wznowienie książki można zamówić pod tym linkiem. Kupując w przedsprzedaży zapłacimy tylko za książkę - bez kosztów wysyłki:
http://www.architekturaibiznes.com.pl/start.php?opt=sprzedaz&type=ipw&pid=80


niedziela, 18 sierpnia 2013

Mały sukces. Wróciła "zebra" na Markowską.

Po naszym poście na temat oznaczeń na przejściu przez Markowską jeszcze w ten sam weekend "zebra" na Markowskiej została namalowana. Wszystko wygląda bardzo dobrze. Jak na poniższym zdjęciu.

Zebra wróciła na Markowską
Są jednak dwa elementy które wymagają poprawki - jest to stan nowo odmalowanych pasów i oznaczeń poziomych przy skrzyżowaniu Markowskiej z Ząbkowską - po dwóch tygodniach od ich wymalowania już zaczynają się zacierać. Druga sprawa to niewystarczające oświetlenia na przejściu przez Markowską przy Kijowskiej. Zbliża się jesień i wkrótce wcześnie będzie zapadał zmrok - a to przejście jest niedostatecznie oświetlone - szczególnie w wieczornym szczycie, gdy jest tam duży ruch pojazdów. Poinformujemy o tych sprawach odpowiednie instytucje.

PS. Po napisaniu tego postu - przyszła nam taka refleksja "czy to nie jest smutne? Cieszymy się, że po pół roku odpowiedzialni urzędnicy namalowali pasy. Przecież to powinno być normalne i nikt im o tym nie powinien przypominać.

No nic może kiedyś tak będzie - na razie cieszymy się z tego co mamy :)

czwartek, 8 sierpnia 2013

koparki pożarły nowo wybudowaną ścieżkę rowerową na Białostockiej

Nie upłynęły jeszcze trzy lata od przeprowadzonej przez Dzielnicę Praga Północ modernizacji ulicy Białostockiej. Wybudowano wtedy wzdłuż ulicy ścieżkę rowerową. Inwestycja kosztowała kilka milionów złotych.
Kilkanaście dni temu duży fragment terenu wraz ze ścieżką rowerową został ogrodzony. Wjechały koparki i kopiąc wielki dół pod wymianę rur wodociągowych zniszczyły ścieżkę.
Remont prowadzi zapewne miejska spółka wodociągowa.



Tak więc nasze pieniądze z podatków Miasto Warszawa wydało na wybudowanie ścieżki rowerowej, którą za nasze pieniądze z opłat za wodę zniszczy spółka miejska, aby następnie ją odbudować za kolejne nasze pieniądze.
Jak wiadomo skoordynowanie inwestycji dwóch miejskich jednostek jest w Warszawie niemożliwe.

TO SIĘ NAZYWA GOSPODARNOŚĆ  :) 

piątek, 2 sierpnia 2013

Jak długo będziemy jeszcze czekać i patrzeć na walące się komunalne rudery ???????

Miasto Stołeczne Warszawa nie wyremontowało od czasów II Wojny Światowej przez ponad 70 lat ani jednej kamienicy w naszej części Pragi - na Michałowie. Dlaczego wspólnoty mieszkaniowe i spółdzielnie potrafią sprawnie remontować budynki, a bogata Stolica utrzymuje swój komunalny majątek w stanie rozpadu i katastrofy budowlanej?
Jak długo będziemy jeszcze czekać i patrzeć na walące się komunalne rudery???????  

Z radością witamy kolejny wyremontowany budynek - Otwocka 5 - to budynek zarządzany przez wspólnotę mieszkaniową.

  

Dla kontrastu sąsiedni fragment elewacji komunalnego budynku Otwocka 7.


Ile, według ZDM, w tym roku było słonecznych dni?

Ile, według warszawskiego Zarządu Dróg Miejskich, w tym roku było słonecznych dni?

Przy upałach za oknem pytanie może wydać się absurdalne. Jednak przekonamy się zaraz, iż ZDM inaczej ocenia pogodę niż przeciętny człowiek.

Sprawa dotyczy przejścia przez ulicę Markowską przy skrzyżowaniu z Kijowską. Pasy poziome na tym przejściu są w bardzo złym stanie. Od bardzo długiego czasu przejście nie było remontowane. Powoduje to sporo niebezpiecznych sytuacji, gdy w godzinach porannego i popołudniowego szczytu kierujący nie zwracają uwagi na pieszych.
Sytuacja robi się szczególnie niebezpieczna w okresie jesienno-zimowym – przejście to jest słabo oświetlone.

Do ZDM były skierowane dwa pisma pierwsze w lutym – po tej interwenci ZDM postawił znaki pionowe, których dotychczas brakowało.
Natomiast mimo wysyłanych pism od stycznia ZDM nie jest w stanie wymalować pasów. Do sprawy niedostatecznego oświetlenia ZDM nawet się nie ustosunkował.

W lutym otrzymaliśmy odpowiedź od urzędników iż „z uwagi na niesprzyjające warunki atmosferyczne pasy poziome zostaną uzupełnione na na początku II kwartału”. Mamy dziś sierpień i jak widać przejścia nadal nie ma – pasów nie widać. Chyba świadczy to o tym, że według ZDM dni słonecznych w tym roku było zero... .

Pewnym optymizmem napawa odpowiedź udzielona na ponowne pismo z czerwca tego roku. ZDM odpisuje iż „wkrótce" ta sytuacja zostanie poprawiona gdyż następuje renowacja znaków poziomych w tej okolicy… .

Mamy nadzieję, iż tym razem pasy zostaną namalowane, bo jak widać za oknem również dzisiejszy dzień jest bardzo „sprzyjający”.

Będziemy obserwować tę sprawę.


Gdzie jest przejście?
  
Pozostałości po przejściu.

    
Tak obecnie wygląda to przejście...