niedziela, 25 czerwca 2017

Spotkania dla lokatorów z wykwaterowywanych kamienic - jak było, a jak mogłoby być?

W ostatnią środę, 21 czerwca, w Urzędzie Dzielnicy odbyło się kolejne spotkanie informacyjne dla mieszkańców budynków komunalnych, które zostały wskazane do remontu w ramach I etapu programu rewitalizacji.
Organizatorem spotkań jest ZGN Praga Północ wraz z Wydziałem Zasobów Lokalowych Urzędu Dzielnicy.


O organizowanie takich spotkań zabiegaliśmy od wielu miesięcy, w związku z przekazywanymi przez mieszkańców prośbami o informacje dotyczące zakresu remontu, kwestii wykwaterowania itp.

Jeszcze w marcu jeden z członków naszego stowarzyszenia skierował pismo niniejszej treści do ZGN:

Szanowna Pani Dyrektor,

w związku z prośbami mieszkańców budynków komunalnych objętych działaniami w ramach ZPR, przekazywanymi m.in. podczas dyżurów konsultacyjnych, zwracam się z wnioskiem o zorganizowanie przez ZGN, przy udziale pracowników BPL, cyklu spotkań informacyjnych dotyczących m.in.:

- harmonogramu prowadzonych/planowanych prac remontowych 
- zakresu prowadzonych prac (przyłączanie budynków do CO, remonty generalne itp.),
- kwestii związanych z wykwaterowaniem mieszkańców na czas remontu oraz możliwościami powrotu do dotychczas zajmowanych lokali,
- polityką czynszową w związku z realizowanymi remontami.

Zgodnie z przekazanymi sugestiami tego rodzaju spotkania powinny odbywać się w godzinach popołudniowo-wieczornych, w ogólnodostępnych miejscach, np. w budynkach szkolnych, tak by jak największa liczba zainteresowanych mieszkańców mogła w takich spotkaniach uczestniczyć.

Proponuję, aby taki cykl spotkań rozpocząć pilotażowo od podobszaru Szmulowizna (spotkanie informacyjne, poprzedzone wcześniejszą komunikacją do mieszkańców, mogłoby odbyć się w budynku Zespołu Szkół przy ul. Otwockiej 3), a następnie rozszerzyć o Nową i Starą Pragę.

Jednocześnie proponuję uzupełnienie strony internetowej ZGN http://www.zgn-praga-pn.waw.pl/ o informacje przydatne z punktu widzenia mieszkańców budynków komunalnych objętych działaniami w ramach ZPR. 

Szczególnie pożądane jest przygotowanie intuicyjnego przewodnika dla mieszkańców, w którym krok po kroku byłby przedstawiony proces remontu budynków (z uwzględnienie wykwaterowania i powrotu).

Musiało minąć kilka miesięcy, nim zorganizowano spotkania. Pierwsze próby były jednak "nieco" kontrowersyjne - przykładowo dla mieszkańców wykwaterowywanych budynków przy ulicy Łochowskiej postanowiono zorganizować spotkanie w środku dnia, o godzinie 13:00... Znów musieliśmy interweniować.

Szanowny Panie Burmistrzu, Szanowna Pani Dyrektor,

w ślad za opublikowaną na portalu rewitalizacja.um.warszawa.pl informacją o planowanym na 30 maja br. na godz. 13:00 spotkaniu informacyjno-konsultacyjnym w Urzędzie Dzielnicy odnośnie modernizacji objętych ZPR budynków komunalnych przy ul. Łochowskiej oraz w odpowiedzi na zapytania mieszkańców zwracam się z wnioskiem o zmianę godziny i miejsca ww. spotkania.


Organizacja spotkania w środku dnia powoduje, że wielu zainteresowanych nim mieszkańców, osób aktywnych zawodowo nie będzie miało możliwości wzięcia w nim udziału. Uczestnictwo w spotkaniu w ww. przypadku jest szczególnie istotne zważywszy na fakt, że budynki przy Łochowskiej planowane są do wykwaterowania w związku z planowanymi pracami remontowymi.

Optymalnym rozwiązaniem byłoby zorganizowanie spotkania w godzinach popołudniowo-wieczornych, np. o godz. 17:00 lub 18:00 w lokalizacji umożliwiającej udział w nim również mieszkańcom, dla których, z różnych powodów, dotarcie do Urzędu Dzielnicy jest sporym wyzwaniem (osoby starsze, niepełnosprawne, rodzice małych dzieci etc.). Miejscem spotkania mogłaby być szkoła przy ul. Otwockiej lub Wyższa Szkoła Menedżerska.

Zwracam ponadto uwagę, że mieszkańcy o spotkaniu nie wiedzą - na klatkach ww. budynków nie pojawiły się jakiekolwiek informacje.

Udało się doprowadzić do zmiany terminów spotkań - poniżej harmonogram tych, które się już odbyły i tych, które są planowane - choć nadal odbywają się one w Urzędzie, a nie w bliskim sąsiedztwie budynków przeznaczonych do remontu.


Nieco zmieniła się również polityka informacyjna - na klatkach budynków na kilka dni przed spotkaniami pojawiają się odpowiednie plakaty.



Wciąż jednak brakuje podstawowych informacji choćby na stronie internetowej ZGN - zakładki z informacją o budynkach przeznaczonych do remontu (w tym miejscu polecamy nasze opracowanie przygotowane w oparciu o złożony wniosek o udostępnienie informacji publicznej), transparentnym (krok po kroku) opisie postępowania dla lokatorów wykwaterowywanych budynków, linkami do najważniejszych dokumentów, a także informacjami o wysokości czynszu po zmianach. Nie wspominając już o przewodniku w formie papierowej, który powinien trafić do każdego mieszkańca takiej kamienicy.

Teraz kilka uwag do samych spotkań, na przykładzie spotkania 21.06 dla mieszkańców Siedleckiej 25 i 29.
Na salę konferencyjną do Urzędu przybyło ok 150 osób (szacunki) w różnym wieku, również z małymi dziećmi. Było duszno, organizatorzy nie dostarczyli (poza dyspenserem oraz doniesionymi naprędce kubkami) jakiejkolwiek wody itp. 
Szkoda, że spotkania nie odbywają się bliżej miejsca zamieszkania, na co zwracaliśmy kilka razy uwagę...

Spotkanie obejmowała dwa rodzaje budynków - Siedlecka 25 idzie do całkowitego wykwaterowania, remont Siedleckiej 29 będzie mniej uciążliwy, a mieszkańcy tego budynku pozostaną na miejscu. Obydwa budynki objęte są ochroną konserwatorską, przy czym wobec nr 29 toczy się od kilku lat postępowanie o wpis do rejestru (Siedlecka 29 wraz z Łochowską 40, również przeznaczoną do remontu oraz gmachem szkoły przy Otwockiej stanowi unikalny kompleks szkół magistrackich z lat 20. minionego stulecia).

Uczestnicy spotkania zobaczyli dwa (sic!) slajdy - rzuty poziome budynku z zagospodarowaniem terenu wokół.


Siedlecka 29


Siedlecka 25


Ma być zielono, przy każdej kamienicy placyk zabaw. Zapytaliśmy projektantów, czy zagospodarowanie terenu było konsultowane z mieszkańcami (niestety nie) i uwzględnia lokalne uwarunkowania, np. przy Siedleckiej 29 plac zabaw jest raczej niepotrzebny, skoro kilka metrów dalej jest nowoczesny plac zabaw przy szkole (wystarczy go otworzyć dla mieszkańców), za to będzie problem z miejscami parkingowymi i za moment zaprojektowane trawniki zostaną rozjeżdżone... 

Zabrakło slajdów z informacją chociażby o lokalach, których układ ulegnie zmianie (ich listę odczytał szybko jeden z przedstawicieli ZGN). A to kwestia niezwykle ważna, zwłaszcza z punktu widzenia mieszkańców, którzy będą chcieli wrócić.


Wśród poruszanych przez mieszkańców tematów pojawiały się kwestie podwyżki czynszu po modernizacji budynków, zwrotu kosztów poniesionych przez nich remontów, wsparcia przy przeprowadzkach, a także... dokwaterowywania nowych lokatorów np. w tym roku w sytuacji posiadania przez ZGN wiedzy, że dany budynek za kilka miesięcy idzie do całkowitego remontu, więc nowych mieszkańców znów trzeba będzie wykwaterować...

Pytaniom nie było końca.


Dobrze, że spotkania są wreszcie organizowane, warto jednak popracować nad ich formułą.
O kolejnych działaniach w tym temacie będziemy na pewno informować.

poniedziałek, 12 czerwca 2017

Kawęczyńska cztery lata po remoncie = 4 miliony złotych w błoto?

Niecałe cztery lata temu nasza dzielnica przeprowadziła remont ulicy Kawęczyńskiej na odcinku Ząbkowska-Otwocka. Miało być wielkomiejsko, ładnie, bezpiecznie. Wtedy przez kilka miesięcy prowadziliśmy społeczny audyt realizowanych prac wytykając masę błędów i niedoróbek, z których część udało się poprawić.

Dziś, po czterech latach, postanowiliśmy sprawdzić stan ulicy, której remont kosztował podatnika prawie 4 mln złotych. Celowo nie skupialiśmy się na nawierzchni, choć w wielu miejscach widać wyraźne ślady zużycia, zwłaszcza odkąd ulicą pomyka ciężki sprzęt wykorzystywany do budowy Trasy Świętokrzyskiej, i to mimo zakazów.

Skupiliśmy się za to na małej architekturze i zieleni przyulicznej, czyli rzeczach, które zawsze, przy relatywnie niskich kosztach można poprawić.

Zacznijmy od zieleni - jedynie przy Kawęczyńskiej 16 i przy Bazarze Szmulki zieleń wygląda okazale. W pozostałych misach są albo rachityczne rośliny, albo nie ma nic.

















To co przetrwało, zdaje się być pielęgnowane jedynie rękoma mieszkańców. Na ulicy próżno szukać służb porządkowych, czy ogrodniczych. A szkoda. Uboga roślinność niestety wzmacnia poczucie przygnębienia...

Idźmy dalej. Czas na małą architekturę, tj. ławki. Większość z nich wymaga oczyszczenia i polakierowania. W przeciwnym razie deski za rok-dwa przegniją i trzeba będzie je wymieniać.





Są też ławki zapomniane, jak ta przy Wyższej Szkole Menedżerskiej, którą dosłownie pochłania roślinność.



Do innych elementów małej architektury należą kosze. Cieszyliśmy się z koszy żeliwnych. Niestety, większość została pozbawiona ozdobnych szyszek, ponadto kilka zostało oddzielonych mechanicznie od podtrzymującej sztycy.







W paru miejscach brakuje również barierek.




W miejscu inwestycji deweloperskich w kiepskim stanie jest nawierzchnia chodnika. Płyty są wybrakowane i połamane.






Stan ulicy, która może być naturalnym przedłużeniem Ząbkowskiej i przyciągać turystów powoli zaczyna wołać o pomstę do nieba. Zainterweniujemy w Urzędzie Dzielnicy, zwłaszcza teraz, gdy część prac można wykonać relatywnie niewielkimi zasobami. W przeciwnym razie za jakiś czas nie będzie śladu po remoncie :(

niedziela, 11 czerwca 2017

Czy wreszcie znalazł się sposób na walkę z kontenerowymi wiatrakami?

O zaśmiecających krajobraz nie tylko naszej dzielnicy, ale tak naprawdę całej Polski, blaszanych kontenerach na odpady tekstylne piszemy od dawna. 

Do tej pory przypominało to trochę walkę z wiatrakami - gdy wspólnie z jednym z burmistrzów udało się doprowadzić do usunięcia części pojemników, pozostali członkowie zarządu zgadzali się na dostawienie kolejnych. I trzeba było od nowa pisać, pisać, pisać, aż pojemniki znikały

A jak dzielnica, czy ZGN nie dawały zgody, to i tak pojemniki się pojawiały - a to pod logo PCK, a to jako pojemniki "niczyje". I wydawało się, że nic się nie da zrobić (brak kontaktu z właścicielem pojemników, prawne ograniczenia związane z usuwaniem z ulic cudzego mienia).

A pojemników przybywało:



Aleja Tysiąclecia - widok z okna tramwaju


Ulica Wołomińska


Ulica Ząbkowska



Ulica Otwocka/róg Łomżyńskiej




Ulica Łomżyńska 6

Po naszych kolejnych interwencjach ZGN "przerzucał się" tematem z Wydziałem Infrastruktury.


Aż wreszcie dzielnica skorzystała z rozwiązań wypracowanych w innych częściach Warszawy, w tym na Żoliborzu, o czym nie wahaliśmy się przypominać. Efekt - takie oto kartki pojawiły się na części kontenerów. Mamy nadzieję, że po 20 czerwca tych blaszaków już nie będzie.



O usunięcie pozostałych również będziemy postulować.



piątek, 2 czerwca 2017

Nowe TBS-y na Łomżyńskiej

Jednym z ważniejszych projektów inwestycyjnych realizowanych w ramach Zintegrowanego Programu Rewitalizacji w naszej okolicy jest remont i budowa budynków mieszkalnych przez spółkę TBS Południe przy ul. Łomżyńskiej.

O sprawie po raz pierwszy pisaliśmy 2 lata temu - wówczas mówiło się, że do spółki TBS przekazane zostaną trzy niezamieszkałe kamienice przy ul. Łomżyńskiej, pod numerami 18, 20 i 26. Ostatecznie TBS przejął dwa ostatnie numery - w przypadku 18 okazało się, że zgłoszono roszczenia. 

W przypadku Łomżyńskiej 26 prace mają objąć kompleksowy remont budynku, rewitalizację terenu zielonego oraz zaprojektowanie małej architektury. Ma powstać 46 mieszkań oraz placówka opiekuńczo-wychowawcza. Prace, zgodnie z informacjami na stronie tbs mają trwać od 3 kw. 2017 r. do 3 kw. 2019 r.

Wstępna wizualizacja fasady wygląda ciekawie, widać na niej m.in. odtworzone sztukaterie. To cieszy. Zastanawia jednak brak choćby jednego lokalu użytkowego w parterze, co pozwoliłoby zmienić znacząco obecny charakter ulicy Łomżyńskiej.



Jeśli chodzi o Łomżyńską 20, zakres prac jest zbliżony - ma powstać 46 mieszkań i placówka opiekuńczo-wychowawcza. Podobny jest też harmonogram prac.

To co różni te inwestycje, to ich skala. W przypadku Ł. 20 inwestor planuje nadbudowę budynku o 2 kondygnacje i dostawienie nowej nieruchomości w podwórku. Ma zostać również zbudowany garaż podziemny (jednokondygnacyjny) z wjazdem od strony ul. Łomżyńskiej. 

Tu również nic nie wiadomo o lokalach usługowych, choć suterena wydaje się być dobrą lokalizacją dla kameralnej restauracji z wejściem w prawym dolnym narożniku budynku.




W przypadku Ł. 20 zajrzeliśmy również do decyzji o warunkach zabudowy. Poniżej skan.






Trzeba przyznać, że skala powierzchni zabudowy działki jest spora (do 80%), co wynika z metodologii przeprowadzenia analizy urbanistycznej (uśredniona powierzchnia zabudowy działek objętych analizą - na rysunku obszar ten oznaczono linią przerywaną), ale jednocześnie różni się od stanu faktycznego (jeśli weźmiemy pod uwagę, w przypadku dużej liczby budynków działki wyznaczone są po ich obrysie - wtedy np. powierzchnia zabudowy dochodzi do 100% - i nie obejmują np. niezabudowanych podwórek).