Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zabytkowy bruk. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zabytkowy bruk. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 20 października 2013

Cd. "Sprawy Kawęczyńskiej" - kilka odpowiedzi z urzędów na nasze pytania

Chociaż uwaga mieszkańców Pragi i nasza zwrócona jest w tym momencie na jeden z dwóch praskich parków, który ma zostać poważnie okrojony i pozbawiony najcenniejszych drzew z powodu planów budowy Trasy Świętokrzyskiej, nie zapominamy o zakończonym niedawno remoncie ul. Kawęczyńskiej i różnych kontrowersjach z nim związanych, które staraliśmy się wyjaśniać i przedstawiać na naszym blogu. 

Dostaliśmy w ostatnich dniach odpowiedzi na kilka naszych pism w sprawie Kawęczyńskiej, m.in. od Stołecznego Konserwatora Zabytków oraz Miejskiego Inżyniera Ruchu.

W odpowiedzi na nasze pismo do SKZ, które dotyczyło losów zabytkowego bruku i zaleceń konserwatorskich dowiedzieliśmy się, że:


[...] ulica Kawęczyńska nie jest objęta żadną z form ochrony konserwatorskiej [...]. W gminnej ewidencji zabytków zostało ujęte brukowane torowisko tramwajowe [...] oraz poszczególne budynki. [...] Prowadzenie zatem prac remontowych i modernizacyjnych na tej ulicy nie wymaga uzyskania zgody Stołecznego Konserwatora Zabytków oraz informowania o tym organu konserwatorskiego, w wyniku czego organ konserwatorski nie nadzorował prac remontowych nawierzchni przy ulicy Kawęczyńskiej oraz nie mógł egzekwować wykonania dokumentacji prowadzonych prac.

Teraz już wiemy, dlaczego mamy kocie łby z polnych kamieni zamiast przedwojennej kostki. Można było nawet wylać wszystko betonem, a i tak służby konserwatorskie nie miałyby podstaw do interwencji. Szkoda tylko, że cierpi na tym estetyka ulicy i mieszkańcy. 

Warto obecną odpowiedź SKZ porównać z odpowiedzią Dzielnicy z dn. 11 września br. Wydaje się, że wydanie opinii nie koniecznie musi być rozumiane jako zgoda na określone działanie. Poniżej skan pisma z Biura SKZ.


Drugie z pism, które chcemy omówić, zostało do nas przesłane z Sekretariatu Miejskiego Inżyniera Ruchu, Pana Janusza Galasa. Przypomnijmy, że nasze zapytanie dotyczyło 2 rodzajów prędkości na Kawęczyńskiej po remoncie (50 km/h na odcinku Ząbkowska-Folwarczna i 30 km/h w pozostałej części), ograniczenia tonażowego (zakaz wjazdu dużych ciężarówek na Kawęczyńską) oraz ustanowienia na całej Szmulowiźnie i Michałowie strefy 30 km/h.

W odpowiedzi Miejski Inżynier Ruchu wyjaśnia, że:

  1. pozostawienie prędkości 50 km/h na odcinku Ząbkowska-Folwarczna wynika z ustawienia sygnalizacji świetlnej i przepustowości skrzyżowania na końcu Kawęczyńskiej,
  2. w sprawie ograniczenia tonażowego powinien wypowiedzieć się Burmistrz Dzielnicy,
  3. do tematu wprowadzenie strefy 30 km/h na Szmulowiźnie i Michałowie możemy wrócić najwcześniej po zakończeniu budowy centralnego odcinka II linii metra.
Skan pisma poniżej, warto zwrócić uwagę na argumentację MIR.



Na koniec kilka zdjęć dokumentujących ostatnie zmiany na Kawęczyńskiej oraz pytania o to, czego jeszcze Dzielnica nie zrealizowała, a publicznie obiecano przynajmniej "sprawdzenie możliwości".

Po wielu latach oraz naszych licznych interwencjach (ostatnia 27 sierpnia br. podczas spaceru z wiceburmistrzem Sarną po Komisji Infrastruktury w sprawie Kawęczyńskiej) udało się wreszcie wyburzyć ruinę oficyny przy drewniaku (Kawęczyńska 26). Miejmy nadzieję, że to początek prac nad odnowieniem tego unikatowego w historii Warszawy miejsca. 


Na wysokości WSM zamontowana wyjątkowo tandetne plastikowe zielone "ścianki" mające zapobiec zsuwaniu się kory, którą wysypano klomby. Zobaczcie i oceńcie sami.


Jeszcze więcej wjazdów bramnych, zamiast wyłożyć kostką, wykonawca wysypał mieszanką żwiru i cementu, która po stwardnieniu upodabnia je do klepiska. Tym sposobem reprezentacyjna ulica, której koszt remontu pochłonął 4 mln złotych, budzi na skutek takich "udogodnień" uśmiechy politowania na twarzach osób odwiedzających Michałów oraz smutek mieszkańców, który po tym klepisku muszą codziennie stąpać.


Nie wspominamy już nawet o takich działaniach, które Dzielnica obiecała podjąć lub sprawdzić możliwość ich realizacji, jak:

  1. przesunięcie i zmiana ustawienia barierek przy szkole muzycznej,
  2. zmiana "bazarowego ustawienia" wiat przystankowych na pętli tramwajowej przy Bazylice,
  3. usunięcie murku ogłoszeniowego na placu przed Bazyliką i zastąpienie go stylizowanym słupem ogłoszeniowym.
I na koniec przypominamy o postulatach mieszkańców o wyłożeniu wszystkich wjazdów taką kostką kamienną jaka jest pod numerem 41.

czwartek, 19 września 2013

Co stało się z zabytkowym brukiem z Kawęczyńskiej?

Już po raz kolejny musimy skorzystać z możliwości, jakie obywatelom daje Ustawa o dostępie do informacji publicznej z dnia 6 września 2001 r. Ponownie pytamy urzędników, tym razem Stołecznego Konserwatora Zabytków, Pana Piotra Brabandera, o los zabytkowej kostki brukowej, tzw. skandynawki, z wjazdów bramnych ulicy Kawęczyńskiej. Przypomnijmy, że podczas remontu ulicy robotnicy usunęli dawną zabytkową kostkę brukową oraz to co znajdowało się pod asfaltem, a nowe  wjazdy zostały wykonane z polnych kamieni wydobytych spod Kawęczyńskiej. Mamy nadzieję, że kostka gdzieś jest i że wróci na Kawęczyńską, choć mógł też ją spotkać los opisany w jednym z artykułów w Życiu Warszawy.
Poniżej zamieszczamy skan pisma - na odpowiedź Pana Konserwatora czekamy w ustawowym terminie 14 dni do 2 października br.



Tymczasem wszystkich zainteresowanych "sprawą Kawęczyńskiej" zapraszamy w najbliższy poniedziałek, 23 września, na kolejne posiedzenie dzielnicowej Komisji Infrastruktury (budynek Urzędu Dzielnicy na Kłopotowskiego, godz. 16.30, s. 210).

Zamieszczamy jeszcze kilka zdjęć Kawęczyńskiej sprzed remontu, na których wyraźnie widać "skandynawkę" na wjazdach oraz zdjęcie wjazdu przy budynkach parafialnych pod numerem 53 (pytanie, na które nie znamy odpowiedzi brzmi: dlaczego na całej Kawęczyńskiej nie ma takich wjazdów?). 




Kawęczyńska 53 (stan obecny)


Kawęczyńska 26 (przed remontem, na wjeździe wyraźnie widoczna "skandynawka")


Kawęczyńska 23-25 (przed remontem, również wyraźna "skandynawka")


Kawęczyńska 20 (przed remontem, jest też "skandynawka")


Kawęczyńska 47 (oczywiście ze "skandynawką" przed remontem)

czwartek, 5 września 2013

Przyjechała telewizja, a na Kawęczyńskiej poprawiają

We wtorkowym Kurierze Warszawskim (w TVP Info) ponownie pojawił się temat kontrowersyjnego remontu ulicy Kawęczyńskiej. Z materiału mogliśmy dowiedzieć się kilku ciekawych rzeczy, o których do tej pory władze dzielnicy i drogowcy nie mówili głośno.

  1. Niejednolita prędkość (30 km/h) na całej długości ulicy to efekt prac miejskiego inżyniera ruchu, który odrzucił projekt wprowadzenia takiego limitu prędkości na początkowym odcinku ulicy (za który odpowiada miasto). Tym samym na odcinku zaledwie kilkudziesięciu metrów nadal obowiązywać będzie prędkość do 50 km/h. To jedna z najdziwniejszych decyzji dotyczących remontu.
  2. We wtorek odbyła się specjalna komisja (odbiorowa?), która zajmowała się sprawami remontu. Szkoda, że nikt z Urzędu nie zaproponował udziału w posiedzeniu przedstawicielom mieszkańców :(
  3. Wciąż bez odpowiedzi pozostaje sprawa zniknięcia zabytkowego bruku z wjazdów bramnych - w materiale telewizyjnym pada kwota ponad 20 EURO za jedną taką przedwojenną kostkę oraz sugestia, aby baczniej się przyjrzeć tej sprawie.
Cały materiał jest do obejrzenia tutaj. Materiał o sprawie Kawęczyńskiej od 06:46 do 08:56. 

Tymczasem na ulicy realizowane są kolejne mniejsze lub większe poprawki. Dostawiono m.in. dwa brakujące słupki na chodniku przy WSM, o co wnioskowaliśmy (aby nie mogły nań wjeżdżać samochody, co w studenckie weekendy było bardzo prawdopodobne). 




Strzałkami oznaczono miejsca dostawienia nowych słupków


Miejsce na wysokości WSM, gdzie jeszcze należałoby dostawić słupek



Niezgodna z przepisami szerokość chodnika na fragmencie przy WSM. Dlaczego nie przesunięto słupków w kierunku pasa jezdni, wie tylko Zarząd Dzielnicy i wykonawca. Po prawej szeroka przestrzeń dla samochodów.



W ramach prac dodatkowych wykonywany jest też remont krótkiego, liczącego ok 50 metrów długości odcinka ulicy Wojnickiej - równe chodniki z płyt i nowa nawierzchnia ulicy z kamiennych kocich łbów (miejmy nadzieję, że lepiej ułożonych niż na wjazdach Kawęczyńskiej, które z kolei czekają teraz na wymianę) zamiast zmurszałych płyt betonowych. 
Czekamy na realizację kolejnych postulatów, w tym usunięcie mało estetycznego murku na placu przez Bazyliką NSJ i postawienie w zamian stylizowanego słupa ogłoszeniowego.   

poniedziałek, 2 września 2013

Panie Wykonawco, Panie Burmistrzu, Panie Konserwatorze, gdzie jest bruk?

"Sprawy Kawęczyńskiej" ciąg dalszy. Ponownie wystąpiliśmy do Zarządu Dzielnicy Praga Północ z zapytaniem o dostęp do informacji publicznej. Tym razem sprawa dotyczy dalszych losów zabytkowego przedwojennego bruku z wjazdów bramnych (tzw. skandynawki). 
Aby dzielnicowi urzędnicy nie byli odosobnieni, pytanie trafiło również do wiadomości Stołecznego Konserwatora Zabytków. Zgodnie z ustawą o dostępie do informacji publicznej na odpowiedź mamy czekać maksymalnie 14 dni (tj. do 16 września). Poniżej skany całego pisma wraz z fotografiami.