Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dewastacja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dewastacja. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 6 listopada 2018

Dewastacje publicznych rowerów na Pradze

Niestety plagą naszej dzielnicy są dewastacje miejskich rowerów.

Są osoby, które zamiast wypożyczyć rower za złotówkę za GODZINĘ (20 minut jazdy jest bezpłatne), wolą narażać się na odpowiedzialność karną i kraść rowery ze stacji, wyrywając je z elektrozamków.

Do kradzieży dochodzi na wielu stacjach, jednak to co spotkaliśmy w dziś, 6 listopada, na stacji przy Koneserze wygląda na zorganizowaną kradzież.

Około godziny 8:00 sytuacja wyglądała w ten sposób.  W aplikacji 8 rowerów  - ZERO sprawnych rowerów w rzeczywistości. Takie sytuacje zniechęcają do korzystania z roweru miejskiego, bo nigdy nie wiadomo, czy to co pokazuje aplikacja jest rzeczywistym stanem, czy wyświetlają się rowery "duchy" - skradzione lub zdewastowane.




Na stacji stały tylko 2 uszkodzone rowery - uszkodzony widelec - najpewniej przy wyrywaniu. Czyli 6 rowerów, które powinny być na stacji ktoś ukradł.

Widok stacji z aplikacji - 

Większość zamków jest zablokowana pozostałością elektrozamka ułamanego z roweru.



Dla tej stacji rozwiązaniem byłoby założenie w tej lokalizacji dodatkowych kamer.

Przeniesienie stacji na drugą stronę budynku - czerwona strzała (tam gdzie była pierwotnie) (obrazek Centrum Koneser)
Docelowym rozwiązaniem powinno być jednak przeniesienie tej stacji do miejsca w zasięgu wzroku ochrony, która opiekuje się Centrum Koneser. Tam gdzie stacja początkowo stała, czyli na drugą stronę zabytkowego budynku.

Mamy nadzieję, że problem tej stacji zostanie szybko rozwiązany. Dodatkowo mamy nadzieję, że firma Next Bike (operator stacji Veturilio) i Stołeczny Ratusz, rozwiążą problem w bardziej kompleksowy sposób. Warto byłoby zmienić rodzaj elektrowózków i rowerów, tak aby rower był w lepszy sposób trzymany w stacji. Dobrym przykładem są np. stacje z Londynu, które sprawiają wrażenie dużo trwalszych i odporniejszych na wandalizm.

Znalezione obrazy dla zapytania share bike london

autor: KMA

sobota, 26 listopada 2016

Jak szanujemy nasze wspólne dobro? Przykład chodników na Kawęczyńskiej

Od kilku miesięcy na ogrodzeniach praskich placówek oświatowych pojawiają się tabliczki informujące, że dana inwestycja finansowana jest ze środków publicznych, czyli naszych wspólnych oraz że warto szanować nasze wspólne dobro.



Cieszy fakt, że urząd zaczyna przywiązywać uwagę do działań prewencyjnych dotyczących zjawiska wandalizmu, choć warto byłoby w naszym przekonaniu prowadzić również działania edukacyjne w szkołach, czy resocjalizacyjne, z udziałem skazanych na prace społecznie-użyteczne.

Oddzielną kwestią pozostaje natomiast kwestia szanowania wspólnego dobra na poziomie urzędniczym. Pierwszym z brzegu nasuwa się przykład ulicy Kawęczyńskiej. Przypomnijmy, że jej kluczowy odcinek wyremontowana w bólach 3 lata temu. 

Czas szybko leci i w tym roku wzdłuż Kawęczyńskiej są realizowane 2 inwestycje - zdrowotna (remont przychodni na Otwockiej) oraz prywatna, deweloperska, w dawnej Fabryce Farb Graficznych. Obie wymagają korzystania z przestrzeni chodników na Kawęczyńskiej. W przypadku dewelopera Urząd Dzielnicy dał zgodę na zajęcie pasa drogowego, nie wiemy natomiast aby podobna zgoda została wydana przychodni. Prace już się zakończyły lub są na ukończeniu, więc pora ocenić stan chodników udostępnionych pieszym.



Ponowne ułożenie płyt chodnikowych przy przychodni delikatnie mówiąc odbiega od stanu wyjściowego


Płyty ułożono krzywo, pozostawiając nadmiernie szerokie szczeliny.




Wykończeniówka też nie jest najwyższych lotów. Wystarczy spojrzeć na puzzle z fragmentów płyt.



Dużo gorzej wygląda jednak chodnik przy inwestycji deweloperskiej.



Brakuje zdemontowanych barierek chroniących rachityczną zieleń. 


Płyty są powgniatane i spękane



A także nierówno ułożone

Czyżby wróciło myślenie rodem z minionej epoki, że publiczne to niczyje więc nie trzeba o to dbać? Naszym zdaniem warto konserwować nawet drobne rzeczy. Wtedy duży remont może oddalić się w czasie na lata. A tak, za moment znów będziemy remontować Kawęczyńską i znów z kasy podatników zostaną wydane prawie 4 mln złotych...

poniedziałek, 29 lipca 2013

Wielki triumf wolnego rynku na Szmulkach!!!!!

Zbłąkany obywatel, który wysiądzie na przystanku "Szwedzka" od razu natyka się na jeden z symboli Szmulowizny i Starej Pragi  - skup złomu.
Praskie punkty skupu złomu często lokowane są w pobliżu torów kolejowych i zabytkowych budynków - chyba po to, żeby złomiarze za bardzo się nie utrudzili przy dźwiganiu ciężkich dostaw do skupu.
No i jak estetycznie to wygląda!!!