Okazuje się, że nasza okolica swoimi unikalnymi plenerami często ściąga ekipy filmowe. Dzięki zachowanej do dziś architekturze i w niewielkim stopniu zmienionym układzie urbanistycznym tą część Pragi szczególnie upodobali sobie reżyserzy filmów wojennych, ale nie tylko. Poniżej znajdziecie subiektywny wybór filmów z ostatnich kilkunastu lat, do których sceny kręcono na Szmulkach i Michałowie. Ze względu na zmiany w przestrzeni część z nich jest świetnym źródłem historycznym. Zaczynamy.
"Złoto dezerterów", 1998, reż. Janusz Majewski
Nasza okolica w komedii Majewskiego oddaje klimat Warszawy z czasów okupacji. W jednej ze scen widzimy historyczny tramwaj linii 25 (kursowała do pętli przy Bazylice) wyjeżdżający z praskiej zajezdni w kierunku Ząbkowskiej (na dalszym planie Kawęczyńska 16). To scena historyczna - tramwaje przestały jeździć w tym kierunku w 2000 r.
"Miasto 44", 2014, reż. Jan Komasa
W najnowszym filmie o powstaniu warszawskim znów "gra" Praga. Pokazana w filmie ulica Kawęczyńska, którą przemyka tramwaj z głównym bohaterem filmu, "udaje" ulicę... Marszałkowską.
"Testosteron", 2007, reż. Andrzej Saramonowicz
W popularnej komedii Saramonowicza nasza okolica pokazywana jest aż przez ok. 10 minut. Kilka scen przedstawiających ślub jednego z bohaterów zostało nakręconych przed i w środku Bazyliki NSJ. W filmie widać imponujące schody prowadzące do wnętrza świątyni jeszcze bez kamiennych figur apostołów Piotra i Pawła.
"Służby specjalne", 2014, reż. Patryk Vega
Reżyserowi służb specjalnych musiała się bardzo spodobać nasza okolica. W swoim filmie wykorzystał plenery wokół Bazyliki (w filmie nasz kościół znajduje się na Białołęce) oraz ulicy Grajewskiej.
Jeśli znacie inne filmy (oprócz popularnych seriali wojennych, takich jak "Czas Honoru", o którym kiedyś pisaliśmy) kręcone w naszej okolicy, wpisujcie tytuły w komentarzach.
1 komentarz :
Polskie drogi.
Prześlij komentarz