Praska mała architektura
Przez nasze miasto przetoczył się walec historii miażdżąc wszystko - także większość elementów malej architektury - często perełek rzemieślniczej pracy. To czego nie zniszczyła zawierucha wojenna i komunizm, zwykle ginie i rdzewieje w zapomnieniu w III Rzeczpospolitej. Praga, ocalała z pożogi wojennej była do niedawna ostoją śladów dawnej Warszawy. Niestety w ostatnim czasie szybko znikają ozdobne bramy, pachołki wjazdowe, kute ogrodzenia, dekoracyjne kraty balkonowe.
Dziś przypominamy jeden z ostatnich zachowanych na Pradze historycznych stojaków na rowery, który wciąż stoi na Placu Weteranów.
Może będzie inspiracją do przywrócenia Pradze piękna małej architektury?
Może warto poświęcić na ten cel część budżetu partycypacyjnego na Pradze Północ?
TP/KMI
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz