Ot, polska przypadłość, z tą różnicą, że w mieście, zamiast do lasu, śmieci wywozi się na podwórko sąsiada, na działkę, czy tereny kolejowe. Wybraliśmy się w weekend na krótki spacer po okolicy. Wrażenia niestety smutne. Lubimy tonąć w śmieciach...
Wołomińska 7 - tutaj znajdziecie wszystko, począwszy od obudowy odkurzacza, przez kineskop telewizora, aż po zderzak samochodowy.
Teren między Łochowską i Siedlecką upodobali sobie nie tylko amatorzy mocniejszych trunków, ale również osoby z branży "hydraulicznej", o czym świadczą fragmenty armatury sanitarnej.
Łomżyńska 38
Teren na tyłach Grajewskiej. Można znaleźć nawet samochód. Pytanie, czy na chodzie?
Na taki widok codziennie narażone są osoby korzystające z placu zabaw i siłowni plenerowej przy Radzymińskiej...
... a taki syf widzą z okien mieszkańcy budynków komunalnych przy Grodzieńskiej i Białostockiej. Kilka lat temu apelowaliśmy do władz o rozbiórkę ruiny i wyczyszczenie działki, ale okazało się, że jest w roszczeniach, więc nic nie da się zrobić.
Działeczki przy budowanej Trasie Świętokrzyskiej
Kawęczyńska 73 - strach pomyśleć, gdyby komuś przyszło do głowy podpalenie tych opon.
Kawęczyńska 61
I w ten oto sposób sami zamieniamy swoje otoczenie w jedno wielkie wysypisko. Tylko czekać, aż utoniemy w tych śmieciach :(
2 komentarze :
Ten śmietnik najlepiej widać "na żywo". Żadna fotografia tego nie pokaże. Jeśli do działki są roszczenia to wystarczy wystawić właścicielowi mandat. Może to zmusi właściciela do porządków?
Cała ul. Łochowska to jeden wielki śmietnik!!! Wstyd!
Prześlij komentarz