Temat podchwyciły media, ale efekty w postaci zmiany zachowania właścicieli psów nie dostrzegamy. Co zresztą widać na trawnikach, chodnikach i ulicach naszej dzielnicy. Wystarczyło poczekać na roztopy...
Dlatego postanowiliśmy ogłosić kolejną edycję festiwalu. Oto sylwetki pierwszych kandydatów.
"Serdelek grajewski"
"Kleks łochowski"
"Wołomiński melanż"
"Bobki Zachariasza w tytoniowej posypce"
"Bobki siedleckie"
To tylko kilka przykładów naszych lokalnych czempionów. Zachęcamy do nadsyłania Waszych zdjęć. Najlepiej do funkcjonariuszy Straży Miejskiej... Przyjadą wręczyć właścicielom czworonogów odpowiednie "nagrody".
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz