Skończył się rok 2012. Jak zwykle 40% naszych podatków wpłynęło do miejskiej kasy. Zasililiśmy ją też podniesionymi ostatnio opłatami za użytkowanie wieczyste i podatkami od nieruchomości.
Warto się zastanowić co my - mieszkańcy Michałowa, Szmulowizny i Pragi otrzymaliśmy w zamian i podziękować władzom miasta za mądre wykorzystanie naszych pieniędzy.
Dziękujemy więc:
- Prezydentowi i Skarbnikowi Miasta za to, że jak zwykle nie znaleźli pieniędzy na remont naszych zrujnowanych praskich kamienic, choć znaleźli je na tak palące inwestycje jak bulwary nadwiślańskie.
- Naszym warszawskim radnym za to, że żaden z nich nie skontaktował się z naszym stowarzyszeniem w sprawie apelu dotyczącego budowy Trasy Świętokrzyskiej i nie wykazał najmniejszego zainteresowania tą sprawą.
- Urzędowi Miasta Stołecznego Warszawy za to, że wykazał upór i konsekwencję w sądowym uchylaniu wpisu do rejestru zabytków terenu Młynów Michla wbrew stanowisku Ministra Kultury, co umożliwi wreszcie wyburzenie XIX wiecznego budynku młyna.
- Zarządowi Miejskich Inwestycji Drogowych, za to, że nie ugiął się pod naszymi naciskami i przeforsował zniszczenie parku, terenów zielonych i zabytkowych zabudowań pod budowę Trasy.
- Wydziałowi Infrastruktury Urzędu Dzielnicy Praga Północ za blaszaną budę postawioną na zabytkowym budynku szkolnym przy ul. Otwockiej 3, a także za zniszczenie oryginalnego, kutego ogrodzenia tej szkoły.
- Ponownie Wydziałowi Infrastruktury Urzędu Dzielnicy Praga Północ za wielkie kałuże tworzące się po każdym deszczu na skrzyżowaniu ulic Otwockiej i Siedleckiej.
- Zarządowi Praskich Terenów Publicznych za to, że nie znalazł w swoim budżecie środków na kilka koszy na śmieci, a także za nasze wiecznie zaśmiecone trawniki i obsrane przez psy chodniki.
- Panu odkurzającemu z trawników i chodników psie odchody za to, że już się u nas nie zjawia.
- Stołecznemu Konserwatorowi Zabytków za bezczynne przyglądanie się, jak w ruinę popadają nasze praskie zabytki, w tym Młyn Michla i Drucianka.
- ZGN-owi za pozamykane na kłódkę lokale użytkowe w naszej okolicy.
- ponownie ZGN-owi za upiększenie naszej Dzielnicy poprzez obicie dyktą spalonej rudery przy ul. Kawęczyńskiej i dobudowanie obok gustownego śmietnika z pustaków.
- Zarządowi Dzielnicy za obiecanki cacanki wykonania modernizacji ulicy Kawęczyńskiej w roku 2012 - najpierw prace miały zacząć się tuż po EURO 2012, potem na jesieni...
- Metru Warszawskiemu za to, że zgodziło się na pozbawienie nas na cztery lata dojazdu tramwajem do Dworca Wileńskiego i Starówki.
- Ponownie naszym warszawskim radnym i Zarządowi Transportu Miejskiego za zachęcanie nas do korzystania z komunikacji publicznej poprzez uchwalenie drakońskich podwyżek cen biletów.
- Tramwajom Warszawskim, za to, że musimy marznąć i moknąć na przystanku przy Kawęczyńskiej patrząc na stojący na pętli ogrzewany tramwaj, a także za paskudny barak szpecący otoczenie zabytkowej Bazyliki i niewymieniona od dziesięcioleci wiatę przystankową
Dziękujemy - i zapamiętamy przy najbliższych wyborach.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz