wtorek, 10 kwietnia 2018

O wandalu Żorku co naznacza Pragę

Nie wiadomo kim jest, ale chyba mieszka na Pradze. Najczęściej ślady jego bytności można spotkać w rejonie monitorowanego osiedla Kijowska. Niczym przedstawiciel gatunku canis lupus familiaris znaczy teren. Zamiast moczu do znaczenia używa sprejowej farby. Nie przepuści nikomu, co widać w trakcie spacerów po okolicznych ulicach. Przedstawiamy czytelnikom warte pewnie setki tysięcy złotych, jeśli weźmiemy pod uwagę koszty napraw dokonanych zniszczeń, "dzieła" "pseudoartysty" Żorku.


Żorku nie straszna Policja. Potrafi przyozdobić fasadę komisariatu, mimo kamer za plecami.



Niektóre tagi robi od niechcenia... 


...do innych przykłada nieco więcej wysiłku.


Pomogło Żorku miasto dając kolejne ściany do bazgrania...


...oraz RSM Praga, odnawiając część fasad bloków.


Jak wspominaliśmy, monitoring mu nie straszny. 


Nie odpuści rozdzielni elektrycznej...


...ani ławce.




Nie byłby sobą, gdyby nie zostawił śladu na stylizowanych drzwiach.




Nawet biletomaty mu niestraszne.





Śladów bytności tego jegomościa jest więcej. Nie wiemy czy to przeczyta, ale może jego kumple tak. Mówiąc wprost, trudno to nazwać sztuką. Jest to zwykły wandalizm!

Brak komentarzy :