sobota, 19 listopada 2016

Reprywatyzacyjne meandry

Dziś o reprywatyzacji, a szerzej o innym aspekcie jednego z najważniejszych, nierozstrzygniętych problemów Warszawy po 1989 r. - budynkach objętych tzw. umowami indemnizacyjnymi.

O co chodzi? Otóż są w Warszawie budynki przejęte po 1945 r. przez Skarb Państwa, za które zostały już wypłacone odszkodowania na rzecz dawnych właścicieli (spłaciło je państwo polskie na mocy specjalnych umów zwanych indemnizacyjnymi), a mimo to ich status własnościowy nie jest do końca rozstrzygnięty (zgłoszone są roszczenia), co często wynika po prostu z bałaganu w papierach lub urzędniczych zaniedbań.

Na Michałowie też mamy przykłady takich budynków, np. dwie modernistyczne kamienice przy ul. Siedleckiej wybudowane w latach 30. ubiegłego stulecia. 




Budynki są prawdziwymi architektonicznymi perełkami, jednak ze względu na nierozstrzygniętą sytuację prawną administrujący nimi północno-praski ZGN realizuje jedynie podstawowe prace remontowe. Z tego samego powodu kamienice nie zostały włączone do Zintegrowanego Programu Rewitalizacji.

Zainteresowaliśmy się ich sytuacją prawną oraz losem mieszkańców budynków. Poniżej przedstawiamy dotychczasowe odpowiedzi z różnych urzędów - dzielnicowych i miejskich, a także wycinki z zapisów w układu indemnizacyjnego, jaki Polska zawarła z USA w 1960 r.




Kuriozalna odpowiedź z-cy dyrektora ZGN Praga Północ, w której myli nieruchomości przy Siedleckiej z budynkiem przy Kawęczyńskiej.



Kolejne pismo ZGN Praga Północ dotyczące powodów nieujęcia kamienic w ZPR.


Analogiczna w treści odpowiedź z połowy września. Administrujący budynkami ZGN nie ma pełnej informacji, więc pytamy bezpośrednio u źródła, czyli w Biurze Prawnym Urzędu Miasta, które od kilku miesięcy odpowiada za tematykę roszczeń (poniżej fragment odpowiedzi).


Wyjątki z układu indemnizacyjnego Polska-USA z 1960 r.



O dalszym rozwoju sprawy będziemy informować, zwłaszcza, że warto wreszcie wyremontować obydwa budynki.

Brak komentarzy :