niedziela, 28 maja 2017

Dzień Sąsiada 2017

Po kilkuletniej przerwie wróciliśmy do wiosennej tradycji organizowania Dnia Sąsiada. Tym razem nie na Kawęczyńskiej 43, jak chociażby w 2013 i 2014 r., ale na tyłach Domu Sąsiedzkiego przy Łochowskiej 31.

Sąsiedzkie święto było okazją do podsumowania części inicjatyw, które od kilku miesięcy odbywają się w tym miejscu. Temu celowi służyła plenerowa wystawa zdjęć przedstawiających niektóre inicjatywy. Część twarzy pewnie rozpoznajecie :)






Zabaw i różnych aktywności nie brakowało. Było wspólne przygotowywanie posiłków (nieocenieni Sylwek i Małgosia wiedli prym w polowej kuchni), był sąsiedzki spacer, który po okolicy poprowadził Krzysiek Michalski z naszego stowarzyszenia, była wreszcie literacka kuchnia polowa Fundacji Zmiana z Marią i Weroniką Dąbrowskimi na czele. Dużym zainteresowaniem, szczególnie wśród najmłodszych uczestników imprezy, cieszyło się stoisko dziecięce zorganizowane przez Anię z sąsiedztwa, na którym m.in. z dmuchanych balonów można było stworzyć fantastyczne kształty.

Największe uznanie należy się Majce i Luize, animatorkom Domu Sąsiedzkiego za koordynację wydarzenia, świetne pomysły i trzymanie ręki na pulsie, a także za wsparcie - Fundacji Hereditas, M. st. Warszawa, Dzielnicy Praga Północ, Muzeum Pragi i wielu innym.

Mamy nadzieję spotkać się w tym samym miejscu za rok. Poniżej krótka galeria zdjęć.












środa, 24 maja 2017

Nadchodzi ratunek dla drewniaka Burkego?

ZGN ruszył ze sprawą remontu drewniaka Burkego, ogłaszając postępowanie nr DNZP/3411/23/17 na wykonanie dokumentacji projektowej dla budynku przy ul. Kawęczyńskiej 26 (oficyna Edmunda Burkego). To efekt konserwatorskiego nakazu przeprowadzenia jak najszybszego remontu budynku, o którym pisaliśmy w lutym br. na blogu

Ten krok cieszy, zwłaszcza, że stan tego cennego zabytku drewnianej architektury pogarsza się z dnia na dzień, co widać na załączonych poniżej zdjęciach, na których widać znaczne ubytki w substancji zabytkowej i ślady zawilgoceń.









W międzyczasie na podwórku przed drewniakiem przeprowadzono prace związane z modernizacją kanalizacji. Ich najbardziej widocznym efektem było powstanie błotnego bajorka, które częściowo zniknęło dopiero po naszej interwencji w praskim ZGN...





Prowizoryczne wybetonowanie części podwórka doprowadziło natomiast do powstania dzikiego parkingu...


Jakość prowadzonych prac każe więc z ostrożnością podchodzić do planów remontu. Przyjrzeliśmy się więc ogłoszeniu przetargowemu. Poniżej znajdziecie informację o zakresie prac, które mają być zrealizowane w ramach prowadzonego przetargu na dokumentację projektową, a także listę naszych wątpliwości:

1. Zamówienie obejmuje wykonanie dokumentacji projektowej oraz uzyskanie wszystkich pozwoleń, nie wiadomo również, czy wykonane zostaną najpilniejsze prace zabezpieczające, których realizację SKZ nakazał w terminie do 31 maja 2017 r.

2. Wśród wymagań dotyczących wykonawcy prac, określonych w SIWZ, nie pojawia się postulat realizacji przez oferenta rewitalizacji zabytkowych budynków drewnianych - brak takiego wymogu może skutkować tym, że wygra firma nie posiadająca odpowiedniego doświadczenia

3. Wśród kryteriów wyboru oferenta 60% stanowi cena, a 40% kwalifikacje zawodowe i doświadczenie osób wskazanych do realizacji zamówienia

4. W dokumencie pod nazwą "Zakres opracowania dokumentacji projektowej dla budynku przy ul. Kawęczyńskiej 26" znaleźć można informacje o modernizacji budynku na cele mieszkalne. Tym samym wydaje się, że pomysły dotyczące przeznaczenia drewniaka na cele społeczne można odłożyć na półkę. Szkoda, że ZGN nie przeprowadził konsultacji społecznych dotyczących przyszłego zagospodarowania drewniaka.

Niezależnie od powyższych wątpliwości będziemy śledzić postęp prac i szczegółowo relacjonować tę sprawę na naszym blogu.

niedziela, 21 maja 2017

Pytamy, ZGN odpowiada, czyli gdzie CO, kto do wykwaterowania i gdzie remonty podwórek w ramach programu rewitalizacji

Na skutek wielu rozmów z mieszkańcami, a także w wyniku zakończonych niepowodzeniem poszukiwań odpowiednich informacji w różnych serwisach miejskich i dzielnicowych postanowiliśmy u źródła, tj. w praskim ZGN zapytać o status prac związanych z rewitalizacją zasobu komunalnego.

Korzystając z przepisów ustawy o dostępie do informacji publicznej zadaliśmy dyrekcji ZGN następujące pytania:

1. Które budynki już zostały doposażone w CO (od 2014 r.) oraz przyłączone do sieci ciepłowniczej?

2. Które budynki zostały doposażone w CO, ale czekają na przyłączenie do sieci?

3. Które budynki będą wykwaterowywane w ramach ZPR?

4. Jaki jest zakres wykwaterowania?

5. Układ ilu lokali ulegnie zmianie?

6. Czy jest już dostępna dokumentacja projektowa?

7. Jakie prace planowane są na podwórkach?

Poniżej odpowiedź, jaka przyszła z ZGN wraz z naszym komentarzem. Zachęcamy również do odszukania na liście Waszych adresów. Przypominamy przy okazji, że rewitalizacja obejmuje tzw. setki, czyli budynki, którymi w całości zarządza miasto i nie zgłoszono do nich roszczeń.





Konkluzje:

1. Od 2014 r. 25 budynków na Pradze zostało podłączonych do sieci ciepłowniczej, a kolejne 27 czeka na podłączenie (doposażono te budynki już w instalacje). Dalsze adresy można znaleźć na stronie internetowej ZPR.

2. 15 nieruchomości przynajmniej w części musi zostać wykwaterowanych na czas remontów. Trzy adresy na tej liście (Ząbkowska 36, Markowska 12 i Markowska 14) budzą spore wątpliwości zważywszy na fakt, że od 2005 r. trwały w nich prace modernizacyjne polegające m.in. na wymianie instalacji wod-kan i elektrycznej, czy remoncie elewacji. Ponadto na potrzeby punktu informacji turystycznej wyremontowano lokal usługowy przy Ząbkowskiej 36 (od kilku lat stoi pusty). 

Pobieżna analiza wydatków (na podstawie danych o przetargach realizowanych przez ZGN) pokazuje, że na te trzy adresy tylko w latach 2005-2009 ZGN wydał ponad 3,5 mln złotych. Dodatkowo w 2016 r. poniesiono koszt ponad 0,5 mln na projekty remontowe dla tych trzech adresów. Rodzi się pytanie, dlaczego nie zrealizowano kompleksowych prac w minionych latach i jaki będzie zakres obecnych prac, skoro planowane jest wykwaterowywanie lokatorów?


Ząbkowska 36


Tablica przypominająca o dofinansowaniu stworzenia punktu informacji turystycznej...


I nieczynny od lat punkt służący wraz z sąsiednimi lokalami (również niewynajętymi) jako powierzchnia reklamowa


Markowska 14


Markowska 12


Markowska 12 z pomazaną fasadą


Prześwit bramowy - Markowska 12


Wyremontowane mini balkony - Markowska 12


Widok na Markowską 12 i 14. Obok Markowska 16 przeznaczona w ramach ZPR na centrum lokalne.

3. 283 lokale, które łącznie zamieszkuje 611 lokatorów, ze względu na prace remontowe zostanie wykwaterowanych. W przypadku 140 lokali nastąpi zmiana powierzchni, a 62 lokale ulegną likwidacji (ze względu na obowiązujące obecnie przepisy, a także z uwagi na fakt, że część lokali zostanie dostosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych).

4. Remonty podwórek idą w kierunku zaspokojenia podstawowych potrzeb - budowa altan śmietnikowych, nowe miejsca postojowe, utwardzenie nawierzchni, mała architektura, place zabaw i nowe nasadzenia. To co najbardziej interesuje pod kątem tworzenia przyjaznej przestrzeni, to proporcje, jakie zostaną zastosowane pomiędzy poszczególnymi elementami.

niedziela, 14 maja 2017

Paragraf się znajdzie, czyli jak długo mamy czekać na poprawę sytuacji pieszych, rowerzystów i kierowców na granicy Targówka i Pragi

Tematyka budżetu partycypacyjnego może się czytelnikom naszego bloga powoli nudzić, ale stoimy na stanowisku, że trzeba walczyć o rozwiązania poprawiające komfort życia mieszkańców. Tak nam się przynajmniej wydawało od kiedy BP został w Warszawie wprowadzony.

Tym razem piszemy o naszym projekcie (sygnował go swoim imieniem Krzysiek Michalski) dotyczącym poprawy sytuacji pieszych, osób niepełnosprawnych, rowerzystów, ale również i użytkowników samochodów na granicy Targówka i Pragi, tj. na skrzyżowaniu Naczelnikowskiej z Radzymińską. Od lat walczymy o poprawę losu najsłabszych mieszkańców, którzy codziennie w drodze na przystanek Piotra Skargi muszą się wspinać dwukrotnie po kładkach by pokonać odległość raptem 200 metrów w linii prostej. 

W tym roku postanowiliśmy skorzystać z mechanizmu BP oraz faktu, że za kilka miesięcy oddana zostanie Trasa Świętokrzyska, a tym samym znaczenie przejazdu kolejowego na Naczelnikowskiej spadnie. W projekcie "Chodnik na przystanek" założyliśmy przeznaczenie fragmentu jednego pasa jezdni właśnie na ciąg pieszo-rowerowy, a tym samym de facto zalegalizowanie sytuacji jaka ma miejsce na co dzień (co widać na załączonym obrazku).



Warto dodać, że poza problemami pieszych, jest to jedno z 3 najniebezpieczniejszych skrzyżowań na Targówku - tylko w ubiegłym roku 3 osoby zostały tam ranne w wypadkach drogowych, a na taki stan rzeczy wpływa nie tylko fakt przekraczania bariery kolejowej, ale i dość skomplikowany układ drogowy (częste wymuszanie przez kierowców pierwszeństwa przejazdu).



Celem projektu było też działanie już teraz, tj. w 2018 r., a nie czekanie aż zostanie wybudowana obwodnica Śródmieścia, czyli po 202.....
Początkowo projekt przewidywał zastosowanie mini ronda oraz wdrożenie organizacji ruchu jak na poniższej grafice.


Okazało się jednak, że wg opiniującego projekt Zarządu Transportu Miejskiego koszt takiego rozwiązania to 0,5 mln zł (zakładaliśmy, że całość będzie kosztować ok. 200 tys. zł). Po zasięgnięciu opinii zaprzyjaźnionych organizacji zajmujących się transportem doszliśmy jednak do przekonania, że mini rondo nie jest w tym miejscu potrzebne. Efektem zmiana w projekcie przedstawiona poniżej.


W międzyczasie do procesu opiniowania włączył się Zarząd Dróg Miejskich (korespondencję z autorem projektu prowadziła Katarzyna Górska-Maczenko, pracownica ZDM, a jednocześnie dzielnicowa radna z Targówka (gdzie projekt miał być realizowany), reprezentująca PO...).

Poniżej fragment pierwszego maila, w którym ZDM negatywnie zweryfikował projekt powołując się przy tym na opinię ZTM.

Proponowany chodnik nie mieści się w granicach pasa drogowego.

działki we władaniu ZDM:

- obręb 4-11-21 dz. nr 1, 5/1, 2, 4

działki Skarbu Państwa w użytkowaniu wieczystym PKP, na których zlokalizowane są elementy drogi (w tym planowane do przebudowy) - notabene ulicą zarządza jednak ZDM (przypomnienie PSM)

- obręb 4-11-21 dz. nr 3/10, 3/21

2. Zgodnie z opinią ZTM istnieje konieczność budowy ronda na skrzyżowaniu Radzymińska/Naczelnikowska

Przebudowa skrzyżowania zwykłego, czterowlotowego na małe rondo to koszt ok. 500 000, w zależności od zakresu prac. Wybudowanie ronda w roku kalendarzowym w tym miejscu jest niemożliwe.

Dalsza opinia ZTM:

- przedmiotowy odcinek ulicy jest użytkowany przez komunikację publiczną wyłącznie nocą, zatem jednokierunkowe zamknięcie dla ruchu przejazdu kolejowego nie będzie miało większego wpływu na układ komunikacyjny;

- budowa brakującego odcinka ciągu pieszego (m.in. do przystanku autobusowego) jest jak najbardziej wskazana;


Czyli projektu nie zrobimy, ale jest bardzo potrzebny...

Nie zrażając się powyższą opinią autor wybrał się do ZDM i zaproponował (zgodnie z regulaminem BP) zmienione rozwiązanie (niskosztowe, nie ingerujące w sposób trwały w działki kolejowe) - poniżej fragment korespondencji, która powstała po spotkaniu w pierwszej połowie kwietnia:

zgodnie z piątkową rozmową przesyłam schemat obrazujący zmiany w projekcie poprzez wprowadzenie tymczasowej organizacji ruchu:

a) zakaz skrętu w prawo z Naczelnikowskiej w Radzymińską (dotychczasowy pas do skrętu i włączający zostaną zamienione na pas dla pieszych - wymalowanie linii plus wygrodzenie separatorami betonowymi)

b) z Radzymińskiej (dużej) jedynie lewoskręt w tzw. małą Radzymińską (zgodnie ze schematem)

c) ruch Naczelnikowską na dotychczasowych zasadach (oprócz możliwości wjechania na przejazd kolejowy - zgodnie ze schematem).



19 kwietnia ZDM odpowiedział (pani Manczenko):

Przedstawiona propozycja wpływa na układ komunikacyjny w tym rejonie. To jest bardzo ważne skrzyżowanie w układzie drogowym. Podjęcie decyzji o likwidacji relacji skrętnych na skrzyżowaniu Radzymińska – Naczelnikowska powinno być podjęte po przeprowadzeniu obszarowej analizy komunikacyjnej. Proponujemy więc najpierw zrobić analizę ruchu.

Autor jednak nie złożył broni pisząc 20 kwietnia do ZDM:

rzeczone skrzyżowanie przoduje również w statystykach wypadków na Targówku (tylko w ubiegłym roku 3 osoby ranne w wypadkach), więc zaproponowane rozwiązanie ma szanse te statystyki znacząco zmienić. To powinno być brane pod uwagę w pierwszej kolejności przy weryfikacji.

http://www.targowek.info/2017/01/najniebezpieczniejsze-ulice-targowka-dluga-lista-stolecznej-drogowki/

W kontekście analiz ruchu, takowe zostały przygotowane na okoliczność budowy Trasy Świętokrzyskiej (z pewnością dostęp do tych danych ma ZDM i Biuro ds. Polityki Mobilności; dodatkowe analizy można wykonać na etapie wdrażania projektu tymczasowej organizacji ruchu), która przejmie większość ruchu tranzytowego. Zwracam również uwagę, że zaproponowane rozwiązanie tylko w minimalnym stopniu ogranicza ruch kołowy (zachowany zostanie wjazd z dużej Radzymińskiej na małą Radzymińską). Skrzyżowanie będzie ponadto przebudowywane podczas budowy odcinka obwodnicy śródmiejskiej, więc rozwiązanie, które zaproponowałem ze względu na jego relatywnie niski koszt może już teraz poprawić sytuację tysięcy uczestników ruchu, którzy w tym miejscu przekraczają linię kolejową.

Odpowiedź ZDM z 21 kwietnia:

W wariatach dla Trasy Świętokrzyskiej skrzyżowanie Radzymińska – Naczelnikowska jest zlikwidowane. Obsługa odbywa się poprzez inne rozwiązania komunikacyjne.

Dodatkowo warunki przejazdu i przejścia dla pieszych będą wymagały uzgodnień z PKP. Co wiąże się z długim okresem oczekiwania.

Proponuje, żeby temat został zrealizowany w ramach prac przy obwodnicy Śródmiejskiej.

I kolejny mail autora z 23 kwietnia:

projekt, który zaproponowałem, stanowi relatywnie nisko kosztowe, tymczasowe (do momentu budowy obwodnicy) rozwiązanie ułatwiające codzienne życie tysiącom mieszkańców Targówka i Pragi.

Założenia projektu są zgodne z regulaminem BP, co więcej, nawet jeśli wymagane są dodatkowe prace przygotowawcze związane z projektowaniem rozwiązania, zgodnie z par. 4 ust. 3 Regulaminu, można je rozpocząć jeszcze w 2017 r., tym samym argument o długotrwałych uzgodnieniach wydaje się nie do końca zasadny.

Przypomnę również, że pozytywnie w kontekście tego rozwiązania wypowiadał się ZTM.

Na którego następnego dnia odpowiedziała p. Manczenko:

projekt został przez Pana zmieniony po terminie. Przypominam, że termin zmiany treści projektu minął 21 marca 2017.

Kluczowym argumentem przemawiającym za negatywną weryfikacją jest fakt, że warunki przejazdu i przejścia dla pieszych będą wymagały uzgodnień z PKP. Co wiąże się z długim okresem oczekiwania.

Poza tym tak jak pisaliśmy nie wszystkie działki na tym terenie są miejskie.

Prace związane z uzgodnieniami z PKP to nie są miesiące ale lata, w związku z tym podtrzymujemy weryfikację negatywną, ponieważ nie zmieścimy się w roku z realizacją.

Dodatkowo zasadność takiego rozwiązania powinna zostać poprzedzona analizą ruchu.

Jeszcze tego samego dnia autor udzielił odpowiedzi:

argument o zmianie projektu po terminie nie jest w moim przekonaniu zasadny. Zmiany wynikające z wcześniejszych uwag ZTM (związanych m.in. z wcześniejszym pomysłem dot. budowy minironda) zostały wprowadzone w terminie regulaminowym, co zostało odnotowane w systemie.

Pozostałe zaproponowane zmiany wynikały z prowadzonej z Państwem korespondencji/spotkań już po 21.03 - propozycji tych nie mogłem zgłosić wcześniej, gdyż nie poinformowaliście mnie Państwo o tym fakcie przed 21.03.

Jeśli chodzi o kwestie własności poszczególnych działek - zaproponowane rozwiązanie nie ingeruje w teren zarządzany przez PKP w sposób wymuszający jakiekolwiek fizyczne przekształcenia na tym terenie poza odmalowaniem oznakowania poziomego. Dodam, że to ZDM jest zgodnie z publicznie dostępnymi informacjami zarządcą pasa drogowego, a tym samym odpowiada m.in. za właściwe oznakowanie poziome jezdni. Nie wyobrażam sobie, żeby kwestia wymalowania linii wiązała się z wieloletnimi uzgodnieniami. Wszystkie pozostałe rozwiązania mogą być wdrożone w ramach tymczasowej organizacji ruchu i w tym przypadku czas na przygotowanie i zaopiniowanie dokumentacji jest znacznie krótszy, niż terminy o których Pani wspomina.

No i finalny argument ZDM, że "nie da się" przekazany przez p. Manczenko 25 kwietnia:

W związku z planowaną Obwodnicą Śródmiejską, jak również z powodów które niżej wymieniłam, podtrzymujemy weryfikację.

Rozwiązanie o którym Pan wspomina to nie tylko wymalowanie linii. Należy przeprowadzić analizę czy proponowane przez Pana rozwiązanie jest możliwe do realizacji.

Poza tym budżet partycypacyjny to nie rozwiązania czasowe, ale stałe.

8 maja br. autor dostał informację o weryfikacji negatywnej, w której Urząd Dzielnicy Targówek powtórzył argumenty ZTM (vide pierwszy mail), w żaden sposób nie odnosząc się do dalszych ustaleń/zmian prowadzonych z ZDM. Od wyniku oczywiście zostało złożone odwołanie. Czekamy na rozstrzygnięcie.

Niezależnie od zakończenia tej sprawy warto już dziś pomyśleć o działaniach ułatwiających życie najsłabszym uczestnikom ruchu drogowego. Windy nie ma, pochylni nie ma, dodatkowego przejścia przez tory nie da się wytyczyć (przecież z PKP uzgodnienia trwają latami), więc najprostszym rozwiązaniem jest właśnie przeznaczenie części ulicy zarządzanej przez miasto na tymczasowy (do momentu oddania do użytku obwodnicy) chodnik. Zarówno prażanie, jak i mieszkańcy Targówka na takie rozwiązanie zasługują.

niedziela, 7 maja 2017

Nie wie miasto, co robi dzielnica? Czyli interweniujemy w sprawie budżetu partycypacyjnego

Parafrazując w tytule tego postu znane powiedzenie chcemy zwrócić uwagę na chaos informacyjny występujący przy okazji działań inwestycyjnych (nie pierwszy zresztą raz) oraz jego implikacje dla wydatkowania publicznych środków.




Przykładem planowane na okres wakacyjny prace polegające na remoncie nawierzchni ulicy Białostockiej (odcinek Targowa-Markowska), na który dzielnica ogłosiła w kwietniu przetarg. 

Planowany remont pokrywa się z wykonaniem wciąż niezrealizowanych zwycięskich projektów z budżetu partycypacyjnego, na co zwrócił uwagę Krzysztof Michalski z naszego stowarzyszenia, który jednocześnie pełni rolę przewodniczącego Zespołu ds. BP na Pradze. Poniżej zamieszczamy w całości korespondencję, jaką wysłał w tej sprawie 9 kwietnia br. do Burmistrza Zabłockiego i Naczelnik Wydziału Infrastruktury, Agnieszki Zawistowskiej:

Szanowny Panie Burmistrzu, Szanowna Pani Naczelnik,

w związku z zamieszczeniem na stronie internetowej Urzędu Dzielnicy Praga Północ informacji o ogłoszeniu przetargu na Remont nawierzchni jezdni ulicy Białostockiej na odcinku Targowa - Markowska pragnę niniejszym zwrócić uwagę na implikacje, jakie realizacja ww. inwestycji może budzić dla realizacji zwycięskich projektów z budżetu partycypacyjnego w edycji 1. i 3.:

1) Jednym z najwyżej ocenionych w 1. edycji BP projektów (1259 głosów, drugie miejsce na Pradze Pn.) był projekt "Sieć pasów rowerowych na Starej Pradze". Projekt ten do dziś nie został zrealizowany, niemniej planowany remont fragmentu ulicy Białostockiej daje szanse na choć częściową realizację projektu z BP - odcinek ul. Białostockiej od Markowskiej do Targowej (pokrywający się z przedmiotem planowanych przez Dzielnicę prac) wchodził w zakres zwycięskiego projektu z BP.

W związku z powyższym zasadne byłoby włączenie elementów projektu do zakresu prac realizowanych na zlecenie Urzędu Dzielnicy. Takie działanie byłoby również racjonalne z punktu widzenia wydatkowania środków publicznych.

Niestety, w dostępnej na stronie UD dokumentacji projektowej nie ma wzmianki o tym, by wymalowanie pasów rowerowych wchodziło w zakres planowanych prac. Ponadto rodzi się pytanie, czy obowiązująca przez 36 miesięcy gwarancja na wykonanie prac nie spowoduje kolizji z realizacją w przyszłości projektu pasów rowerowych, a tym samym nie opóźni o kolejne lata realizacji projektu wyczekiwanego przez wielu mieszkańców. Przypomnę również, że projekt rowerowy miał na celu uporządkowanie parkowania i poprawę bezpieczeństwa na przedmiotowym odcinku ulicy Białostockiej. Remont nawierzchni ulicy jest ku temu dobrą okazją.

2) W ubiegłej edycji BP do realizacji został przez mieszkańców wybrany projekt "Poprawki i uzupełnienie na drogach dla rowerów po budowie Metra (ul. Targowa)". Projekt ma być realizowany w tym roku przez ZDM. Jednym z jego elementów jest korekta ("wyprostowanie") przejazdu rowerowego na skrzyżowaniu ulic Białostockiej i Targowej. To miejsce również wchodzi w zakres remontu, na którego przeprowadzenie prowadzony jest przez UD przetarg. W związku z powyższym nasuwa się pytanie, czy projektant prac uwzględnił ten fakt w przygotowanej na potrzeby przetargu dokumentacji, a tym samym czy realizowane prace (zlecane oddzielnie przez ZDM i Dzielnicę) będą ze sobą spójne?

Biorąc pod uwagę powyższe informacje, a także dotychczasowe opóźnienia związane z realizacją projektu z 1. edycji BP, zasadnym jest uzupełnienie prac prowadzonych na ulicy Białostockiej o elementy projektu "Sieć pasów rowerowych na Starej Pradze".

Ich wykonanie jeszcze w tym roku pozwoliłoby stworzyć spójną sieć rowerową na centralnych ulicach Starej Pragi (połączenie pasów na Targowej i Białostockiej), a także poprawiłoby komfort wszystkich użytkowników drogi.

Poszerzenie zakresu prac (np. w formie aneksu do umowy z wykonawcą robót drogowych) jest również zasadne z punktu widzenia wydatkowania środków publicznych.

Z poważaniem

Krzysztof Michalski
Przewodniczący Zespołu ds. Budżetu Partycypacyjnego w Dzielnicy Praga Północ


5 maja br. przyszła odpowiedź, którą również w całości zamieszczamy poniżej:

Dzień dobry,

W odpowiedzi na korespondencję e-mailową otrzymaną od Pana w dniu 09.04.2017 r. w sprawie remontu nawierzchni ulicy Białostockiej uprzejmie informuję, że w przeprowadzonym postępowaniu nie ma możliwości rozszerzenia zamówienia, ponieważ nie zostało to zawarte w ogłoszeniu o udzielenie zamówienia publicznego.

Informuję, że termin wykonania projektu stałej organizacji ruchu dotyczący realizacji projektu budżetu partycypacyjnego pn. „Sieć pasów rowerowych na Starej Pradze” w zakresie ulicy Białostockiej oraz projektu pt. „Poprawki i uzupełnienie na drogach dla rowerów po budowie Metra (Targowa)” nie jest znany, a tym samym nieznany jest zakres realizacji i zmian pierwotnego niezatwierdzonego projektu.

Obecnie trwają analizy możliwości realizacji projektów Budżetu Partycypacyjnego i frezowania ulicy, tak aby wykonać prace w sposób jak najmniej kolizyjny.

z poważaniem,

Agnieszka Zawistowska


Korespondencja z 9 i 10 kwietnia br. (niezależną wysłał do miasta w tej sprawie autor zwycięskiego projektu z 1. edycji BP) wywołała jednak pewne ruchy. Z odpowiedzi przesłanej przez Biuro Koordynacji Inwestycji i Remontów w Pasie Drogowym wynika, że jest szansa na koordynację części prac. Pożyjemy, zobaczymy. 

Swoją drogą dziwnie wygląda koordynacja inwestycji w naszym mieście (powyższy przykład jest zapewne tylko wierzchołkiem góry lodowej), gdy do takich działań muszą dopiero zachęcić urzędników mieszkańcy...