kompleks stanowił jedną zwartą całość od węglarni, kotłowni i maszyny parowej poprzez Młyn, suszarnię, Spichlerz i kończąć na biurowcu od frontu gdzie kupowało się mąkę
sama suszarnia spłonęła ponad sto lat temu, po węglarni nie ma śladu (dowożono węgiel koleją?) kotłownia została właściwie rozebrana i ogołocona z ciekawych elementów metalowych a z Młyna zostały też tylko resztki i poza tym tamtędy będzie biec Trasa...
ale to nie powód by nie ratować ocalałego i okazałego Spichlerza (Elewatora) oraz budynków Portierni, które są pozostałością po biurowcu będącym kiedyś przed wojną tylko o jedną kondygnację niższym od Spichlerza
wszystkim którym jest bliska idea powstania ciekawego miejsca kulturalnego prosimy o o kontakt
stowarzyszenie.michalow@gmail.com
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz