Na władze miasta nie ma co za bardzo liczyć, Trasa jest wpisana do Wieloletniego Programu Inwestycyjnego do 2014 i Ratusz będzie chciał ją realizować, co ciekawe obwodnica Warszawy (rondo Wiatraczna-rondo Żaba) za to nie jest wpisana wcale. Dorpowadzi to do tego, że Trasa Św. stanie się zastępczą obwodnicą z wszelkimi tego konsekwencjami dla Pragi Północ, która NB jako obszar centralny miasta powinna być chroniona przez zwiększaniem ruchu kołowego.
Możemy wystąpić (my albo lepiej władze dzielnicy Pragi Północ, gdyż wystąpienie takie byłoby mocniejsze) do Rady Warszawy o zmianę planu - przesunięcie inwestycji na lata późniejsze i/albo o przekazanie dodatkowych środków na przeprojektowanie Trasy.
ZMID twierdzi - i to chyba jedyny argument... - że nie ma pieniędzy ani czasu na zmianę projektu. Dlatego - patrz wyżej.
Za 2-3 miesiące ZMID wystąpi do wojewody o wydanie pozwolenia na budowę i wtedy można wystąpić z odwołaniem - jeśli oczywiście zostaniemy uznani za stronę w postępowaniu.
Możemy też wystąpić (ponownie) o wpisanie pozostałych zabudowań Młyna Michla do rejestru zabytków - stopień ich zniszczenia, zgodnie z ustawą, nie gra roli. Jak zabytek to zabytek.
Mieszkańcy Pragi Północ mają jeszcze coś do powiedzenia i będą działać.