Pewne działania w kierunku uporządkowania tego terenu już jakiś czas temu podjęło nasze stowarzyszenie. Korzystając z możliwości oferowanych przez budżet partycypacyjny zainicjowaliśmy tworzenie skweru na końcu ulicy Zachariasza (stanęło tam 5 ławek w ramach projektu Krzyśka Michalskiego "Nowe ławki dla Pragi", mają też pojawić się latarnie), wskazaliśmy miejsca do nasadzeń drzew i ustawienia koszy na śmieci.
Jednak projekt ZZW ma głębszy sens, bo pozwala raz a dobrze uporządkować całą okolicę. A to, że nie jest z nią najlepiej, doskonale widać na odcinku od Grajewskiej do Jadowskiej, gdzie królują banery reklamowe i wraki samochodów. O rachitycznej, zaniedbanej roślinności nie wspominając.
Nie inaczej jest na dalszym odcinku, gdzie również królują banery reklamowe.
Smuci nas fakt, że z tej formy reklamy swoich usług korzystają również uznani rzemieślnicy, czy twórcy kultury.
Przykłady z wielu miejsc w Polsce pokazują, że można inaczej, mniej ingerująco w przestrzeń, informować klientów o swojej działalności.
Mamy nadzieję, że na uporządkowanie tej przestrzeni nie będziemy musieli czekać do momentu realizacji projektu, który wygra w konkursie ZZW.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz